Złoty Ślub w Pałacu Balcerowo odbył się po tygodniu obfitym w chmury, kiedy już ostatnia nadzieja o pięknej pogodzie odpłynęła w strugach deszczu – zaświeciło słońce. Odetchnęliśmy z ulgą…ślub plenerowy jednak się odbędzie. Było to niezwykłe wydarzenie, inne od wszystkich. Choć byliśmy już na niezliczonej ilości ceremonii tę zapamiętamy w każdej minucie. Joanna i Hubert powiedzieli sobie „Tak!” To nie zbieżność imion, to właśnie my stanęliśmy po drugiej stronie obiektywu :) I wiecie co…nie jest wcale łatwo opanować stres, emocje i wzruszenia. W swojej pracy staramy się uchwycić te momenty na zdjęciach, ale teraz już wiemy, że nic nie odda tego co czuje się w środku.
Ceremonię zaplanowaliśmy w ogrodzie
Pałacu Balcerowo w
Gnieźnie, który należy do sieci
Hoteli Pietrak. Jest to chyba jedyne miejsce w okolicy, gdzie można liczyć na piękną i naturalną scenerię. Obsługa sali była na najwyższym poziomie. O wizualną oprawą wesela zadbała sama Joanna, która widząc efekty swojej pracy postanowiła zająć się tym zawodowo.
Dekoracje i aranżacje florystyczne możecie sprawdzić pod tym linkiem
Joanna i Kwiaty.
Do tej pory pamiętamy zapach lilii, który wieczorową porą ogarnął całą salę. Kolory przewodnie wesela to bordo i złoty. Tuż przed ślubem, kiedy to panna młoda siedziała u fryzjera, Hubert nie byłby sobą, gdyby nie chwycił za aparat i nie uwiecznił wszystkich detali. Sporo czasu zajęło przygotowanie, czy też wyszukanie wielu dodatków, ale było warto. Wesele wyszło, jak z bajki. Motywem przewodnim ślubu był pies i kot. Zwierzęta pojawiły się na zaproszeniach, jak i w pudełeczkach z podziękowaniem dla gości. Ponadto z naszego uwielbienia dla czworonogów poprosiliśmy gości, aby zamiast kwiatów przynieśli smakołyki i zabawki dla podopiecznych hotelu dla zwierząt, który stanowi dom tymczasowy dla biednych psiaków.

Bramę, czyli główny element ozdobny plenerowej ceremonii ślubnej przyozdobiliśmy liliami, dywan też nie został pominięty pod kątem ozdób florystycznych ;)

Butelki pomalowaliśmy na kolor złoty, co dało niesamowity efekt w połączeniu z jasną salą.

Stoliki nie zostały pominięte pod kątem stylistycznym. Wstawiliśmy złote podkładki pod talerze. Stoły oznaczyliśmy używając Ferrero Roche z etykietką.

Oznaczenia stołów również spotkały się ze złotym i bordowym kolorem.

Nasz stół przyozdobiliśmy samodzielnie przygotowaną wiązaną. sami pojechaliśmy po kwiaty na giełdę, aby nad wszystkim mieć kontrolę ;)

Jamniczki – obiekt naszych westchnień – nie pozostały nam obojętne również w dniu ślubu.

Większy kadr na salę.

Jeszcze większy rzut oka na salę

Bardzo lubimy również Coca-Colę, musiała być z nami tego dnia.

Nigdy nie zapominamy o takich własnie przyciągających oko detalach

Złoty Ślub w Pałacu Balcerowo

Szerszy rzut oka

Lista gości na lustrze, oczywiście przyozdobionym zgodnie z całą koncepcją.

Na liście wypisaliśmy ludzi tak jak ich nazywamy, nie po imieniu i nazwisku :)

Nasze obrączki wylądowały w pudełku które odpicowaliśmy. Na zdjęciu widzicie również samodzielnie przygotowany wianek.
Tyle pięknych momentów miało miejsce tamtego dnia. Szkoda, że czas tak szybko płynął, chciałoby się sączyć każdą chwilę. Na szczęście mamy jeszcze Wasze śluby :)
Jeśli spodobał Wam się Złoty Ślub w Pałacu Balcerowo to zapraszamy na fanpage
Joanna i Kwiaty